Rafael Nadal, Nikołaj Dawidienko, Guillermo Coria, Tommy Robredo. To nie tylko jedni z najlepszych tenisistów świata i zarazem wybitni specjaliści na nawierzchni ziemnej. To również ci, którzy przez kilka ostatnich lat triumfowali na kortach w Sopocie.

Reklama

Organizacja ostatniego turnieju Orange Prokom Open pochłonęła około 8 milionów złotych: 2 miliony zapewniła firma Orange, resztę - Prokom Ryszarda Krauzego. Teraz ten ostatni nie zamierza wyłożyc ani złotówki - pisze "Gazeta Wyborcza".

A co na to Orange? "Nie ma szans, żebyśmy samodzielnie sfinansowali turniej. Nie jesteśmy w stanie tyle wydać ani w ogóle podołać organizacji, bo nie mamy żadnych tego typu doświadczeń" - przyznają ze smutkiem pracownicy firmy.

Tak więc najprawdopodobniej czołowi gracze rankigu ATP ominą w tym roku nasz kraj. A polski kibicom pozostanie oglądanie w telewizji turniejów Wielkiego Szlema.