Koki Mizuna na razie mieszkać będzie z Nakamurą, ale już rozgląda się za własnym mieszkaniem. Wszystko przez to, że Shunsuke nie chce przygarnąć jego psów...

"Niestety, nie mogę trzymać w domu zwierząt. Zdaję sobie sprawę, że Koki długo bez swoich ulubieńców nie wytrzyma. Pomagam mu więc w znalezieniu mieszkania" - mówi dla Daily Record Nakamura.

Reklama

Każdy dzień zwłoki pogarsza samopoczucie Mizuny, więc sprawa jest nagląca. Widząc co się święci, Nakamura rzucił wszystkie swoje zajęcia i biega po mieście, szukając najlepszej oferty mieszkaniowej dla swojego rodaka. Oby tylko obaj panowie nie zaniedbali przez te poszukiwania treningów. Kibice z Glasgow z zapartym tchem czekają na wspólny występ japońskiego duetu.