Prezentacja nowego samochodu to jeden z nabardziej ekscytujących momentów dla całego zespołu Formuły 1. Teraz tejemnice zostały wyjawione. Najważniejsze zmiany nowego bolidu to:
1) poteżne przednie skrzydło i wąski nos, które mają poprawić aerodynamikę auta,
2) ultrawąski tył - ma zniwelować wszelkie możliwe zaburzenia w trakcie jazdy i lepiej "docisnąć" bolid do podłoża,
3) jeszcze bezpieczniejszy kokpit - ścianki mające za zadanie chronić głowę kierowcy zostały podwyższone,
4) sekcje boczne jeszcze bardziej "cool" - mają ułatwić chłodzenie pojazdu.
Najszczśliwszym człowiekiem na poniedziałkowej prezentacji był Robert Kubica, który nie ukrywa, że z nowym bolidem wiąże ogromne nadzieje. "Wszyscy - my kierowcy i inżynierowie - pracowaliśmy na pełnych obrotach, by stworzyć pojazd, który pozwoli nam rywalizować z Ferrari i McLarenem. Sądzę, że wykonaliśmy świetną robotę, ale to zweryfikuje dopiero początek sezonu" - mówił Kubica. "W ubiegłym roku z moim bolidem bywało różnie, ale głęboko wierzę, że nasze nowe cacko pozwoli mi wreszcie zacząć wygrywać" - dodał nasz rodzynek w Formule 1.