To koszykarskie święto można było podziwiać w 215 krajach - relacjonowano je w 123 stacjach telewizyjnych (w tym 12 chińskich) i komentowano w 44 językach. Komisarz ligi David Stern chciał uratować koszykówkę w Nowym Orleanie.
Można powiedzieć, że mu się udało na nowo nakręcić koniunkturę, bo gorąca atmosfera jaka ponawała w trwającym trzy godzinnym show na parkiecie i poza nim można było uznać za wielką fetę. Nikt nie miał prawa się nudzić.
Pomimo tego, że zabrakło na parkiecie super gwiazd takich jak Kevin Garnett, Vince Carter, Kobe Bryant (zagrał tylko 3 minuty z powodu kontuzji palca), Shaquillea O'Neala, emocji nie brakowało.
Ostatecznie po po bardzo dobrym meczu, pełnym widowiskowych akcji 134:128 wygrała ekipa Wschodu.