Zobacz, jak streaker omal nie wygrał gonitwy

Streakerem okazał się pewien 31-latek. Po przesłuchaniu okazało się, że wieczorem przed gonitwą był na wieczorze kawalerskim, trochę popił i koledzy namówili go na "występ" - opisuje blog pobandzie.pl.

Reklama

Australijczyk się zgodził i na ostatniej prostej ścigał się z końmi. Niestety, przegrał o włos. Bukmacherzy nie przyjmowali na niego zakładów, bo okazało się, że nie był zgłoszony do gonitwy.