W Chicago będzie się czuł jak w domu. "W Chicago jest ogromna Polonia z mej rodzimej Białostocczyzny. Spotykam ich w restauracjach, czy choćby ostatnio na gali bokserskiej. Widziałem na niej Andrzeja Gołotę, ale siedział za daleko i nie było okazji się poznać" - opowiada w rozmowie z dziennikiem "Polska".

Reklama

Tomasz Frankowski nie chce tylko zdradzić, ile będzie zarabiał w nowym klubie. Zgodnie z "prawem Beckhama", w drużynie tylko jeden piłkarz może dostawać wielkie pieniądze. "Kontrakt jest tajny i nie mogę go ujawniać. A gwiazdą to tutaj jest Meksykanin Blanco, który inkasuje 2,6 miliona dolarów" - tłumaczy napastnik Chicago Fire.