Choć De la Hoya ma dopiero 35 lat, twierdzi, że dotarł do takiego etapu swojej kariery, że niemożliwe jest już zrobienie jakiegokolwiek kroku naprzód. Dlatego właśnie chce odwiesić rękawice bokserskie na wieszak i wieść sielankowe życie emeryta.
Bokser na pewno nie będzie się musiał martwić o pieniądze. Nie tak dawno znalazł się przecież na drugim miejscu amerykańskiej wersji listy najbogatszych sportowców, sporządzonej przez "Sports Illustrated".
Oscar de la Hoya w zawodowym boksie stoczył do tej pory 43 walki, z których wygrał 38 (w tym 30 przed czasem).
Oscar de la Hoya, zwany bokserskim "Złotym Chłopcem", planuje stoczyć jeszcze trzy walki, a potem natychmiast skończyć z zawodowym boksem. Ma jeden cel, do którego będzie dążył za wszelką cenę - chce się zrewanżować Floydowi Maymeatherowi Jr. za ubiegłoroczną porażkę w walce o tytuł mistrza świata. Jeśli pokona tego rywala, będzie mógł odejść w spokoju.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama