Były niemiecki kolarz torowy Robert Lechner, brązowy medalista olimpijski igrzysk w Seulu w 1988 roku, przyznał się do stosowania dopingu. "Nadszedł czas, by skierować światło na przeszłość. Stosowałem zabronione środki. Energicznie doradzano mi, bym je brał" - powiedział dziennikowi "Frankfurter Allgemeinen Zeitung".

Reklama

Szczególnie intensywnie Lechner stosował zabronione środki przed olimpiadą w Seulu. "Kurację" zakończył 8 sierpnia, na ponad miesiąc przed igrzyskami, dzieki czemu nie został przyłapany podczas kontroli antydopingowej.

W stolicy Korei Południowej startujący w barwach RFN Lechner zdobył brązowy medal na 1 km ze startu zatrzymanego. Karierę zakończył cztery lata później.

Nie wiadomo, co skłoniło byłego kolarza do tego wyznania. Pozostaje mieć nadzieję, że skrucha Roberta Lechera jest prawdziwa i nie ma na celu skierowania uwagi na prawie już zapomnianego sportowca.