Magda od dawna kibicuje Resovii i jest w to kibicowanie bardzo zaangażowana. Pełni funkcję sekretarza stowarzyszenia kibiców klubu Resovia. Zawsze chodziła na mecze, pomagała drużynie śpiewem, pomagała również zgrać doping trybun, uderzając w bęben z logo klubu.

Reklama

Teraz jednak kibicować już nie będzie. A to dlatego, że w sprawę wmieszali się kibice... piłkarskiej Resovii. I kazali przekazać Magdzie, że nie życzą sobie aby jej mąż przychodził na mecze - ani te piłkarskie, ani siatkarskie.

Władze siatkarskiej Resovii mówią, że rasizmu nie zamierzają tolerować. "Jesteśmy tym oburzeni, poinformowaliśmy władze stowarzyszenia i naszym stanowisku. Jeśli jeszcze raz wydarzy się podobny incydent, zerwiemy współpracę ze stowarzyszeniem" - komentuje na łamach "Nowin" brak reakcji ze strony fanów Marek Borejko, dyrektor generalny klubu.