Apetyty przed dzisiejszą walką o pole position w teamie BMW Sauber były spore. Przed tygodniem Robert Kubica w kwalifikacjach do wyścigu w Australii zajął drugie miejsce.

Szefowie niemieckiego zespołu tym bardziej liczyli na więcej po tym jak na ostatnim treningu przed GP Malezji najlepszy czas wykręcił Nick Heidfeld. Niestety w kwalifikacjach nie było już tak różowo.

Kierowców BMW Sauber nie ma w dwóch pierwszych liniach. "Mimo tego uważam, że nasi kierowcy pojechali bardzo dobrze. Tutaj olbrzymią rolę odegrało szczęście, którego tym razem nie mieliśmy" - powiedział Theissen po kwalifikacjach.



Reklama