Hajto musi się stawić 1 kwietnia o godzinie 14 w sądzie finansowym w Norymberdze. Sprawa dotyczy transferu Polaka do MSV Duisburg.
Wygląda na to, że Hajto nie odprowadził podatków od sumy swojego indywidualnego kontraktu - informuje dziennik "Polska". Dług wobec fiskusa może sięgać setek tysięcy euro!
Nawet jeśli Polak nie dotrze na rozprawę, podatki mogą być ściągnięte przez polski urząd skarbowy. Piłkarz Górnika nie uniknie więc kary.