Polska - Węgry 30:39 (18:17)

Polki stawiają dzielny opór faworyzowanym Węgierkom. Nasze rywali "odskoczyły" dopiero po kwadransie gry. Prowadziły 10:8. Nasze reprezentantki szybko odrobiły straty - dwukrotnie trafiła znakomita dzisiaj Karolina Kudłacz, by po chwili wyjść na prowadzenie 11:10, którego nie oddały już do przerwy. Prowadzimy 18:17.

Reklama

Obraz gry po zmianie stron nie uległ zmianie. Cały czas toczy się walka "cios za cios". Niestety, coraz lepiej radzą sobie Węgierki. "Madziarki" na 16 minut przed końcem prowadzą 26:24. Niedobrze. Mamy już 5 bramki straty, a czasu zostało już bardzo niewiele. Polki biegają, blokują, walczą o każdą piłkę, ale kolejne bramki zdobywają nasze rywalki. Ostatecznie przegrywamy 30:39.