To było urocze popołudnie Macieja i Natalii. Tuż po treningu polski piłkarz odebrał z domu swoją dziewczynę i czule objęci długo spacerowali po wąskich uliczkach Larisy. W kilku ekskluzywnych sklepach "Żuraw" i jego sympatia mierzyli modne ubrania, a tuż przed zmrokiem wrócili do domu piłkarza - pisze "Fakt".

Reklama

W ogromnym apartamencie Żurawskiego nie sposób się nudzić. Nie brakuje w nim takich luksusów, jak duży basen czy taras z widokiem na morze.

Na kolejne zakupy polski napastnik będzie mógł pozwolić sobie dopiero po weekendzie. W niedzielę o 19.00 jego zespół zagra na wyjeździe z Olympiakosem Pireus. Dla "Żurawia" będzie to idealna okazja, by spotkać się z dobrym znajomym z reprezentacji Michałem Żewłakowem.