Hampel, podobnie jak inne gwiazdy naszej ligi, za każdy wywalczony na torze punkt otrzymuje około 2 tysięcy złotych. Tydzień temu, podczas zakończonego wysokim zwycięstwem mistrzów Polski spotkania z Marmą Polskie Folie Rzeszów "Mały" zdobył 14 punktów i bonus. Wiele wskazuje na to, że niedzielne spotkanie Byków z teoretycznie najsłabszą w lidze Unią Tarnów skończy się kolejnym pogromem. Kibice gospodarzy żartują sobie, że ich ulubieńcy wygraliby nawet, gdyby na tor wyjechali nie na motocyklach, a rowerach...
Należący do najskuteczniejszych żużlowców w ekstralidze i doskonale znający obiekt przy ulicy Strzeleckiej Hampel nie powinien mieć kłopotów z uzbieraniem pierwszego w tym sezonie kompletu punktów. A to oznacza zarobienie w błyskawicznym czasie całkiem konkretnych pieniędzy. Jeśli jak zwykle krajowy lider Unii weźmie udział w pięciu trwających niecałą minutę wyścigach i w każdym z nich dojedzie do mety pierwszy, zdobywając po trzy punkty, klub będzie musiał wypłacić mu 30 tysięcy złotych - czytamy w "Fakcie".