Nigdy wcześniej Gomez nie przegrał przed czasem. Ale też nie walczył z pięściarzem klasy Adamka. Polak potwierdził, że jest jednym z najlepszych bokserów w wadze junior ciężkiej, a już niedługo - na przełomie września i października - będzie bić się o pas mistrza świata ze Stevem Cunninghamem.

Reklama

"Gomez nie zrobił mi krzywdy. Niech Cunningham mnie się boi, bo czeka go najtrudniejsza walka w karierze i utrata mistrzowskiego pasa" - odgraża się Adamek, który wczoraj wrócił do kraju, a już 10 sierpnia znów leci do USA.