"Cieszę się, że w ten sposób pomogę dzieciom, które komputery wykorzystają do nauki" - powiedziała czołowa amerykańska tenisistka.

Myli się jednak ten, kto myśli, że Williams sama zapłaciła za komputery. Te ufundowała jedna z firm z branży informatycznej, z którą tenisistka od lat związana jest lukratywnym kontraktem reklamowym.

Reklama