O kłopotach finansowych gdańskiego AZS-u dowiedzieliśmy, kiedy jedna z jego zawodniczek szukała pracy za pośrednictwem portalu Nasza-klasa.
>>>Polskie łyżwiarki rozebrały się do kalendarza
Okazuje się, że jej koleżanki są nie mniej zdesperowane. Jak donosi pobandzie.pl, by uratować swój klub gotowe są bowiem na... zrzucenie ubrań przed obiektywem. "Chcemy pomóc ratować klub, ale same przecież nie znajdziemy sponsora" - mówią.