Radwańska świetnie zaczęła mecz i w pierwszym secie Hantuchova właściwie nie miała nic do powiedzenia. Polka kontrolowała przebieg seta. Gorzej było w drugim secie, kiedy Słowaczka zaczęła dochodzić do głosu. Radwańska przetrzymała jednak jej napór, a sama przestała popełniać błędy.

Tym samym Radwańska zrewanżowała się Hantuchovej za porażkę w ćwierćfinale ubiegłorocznego Australian Open. Do tej pory tenisistki spotykały się tylko dwa razy - raz wygrała Radwańska, raz Hantuchova. Teraz statystyki zaczynają przemawiać za "Isią".

W kolejnej rundzie turnieju WTA w Sydney Radwańska zmierzy się z Rosjanką Jeleną Dementiewą, która pokonała Słowaczkę Jarmilę Gajdosovą. Radwańska grała z nią dotychczas trzykrotnie i dwa razy wygrywała.

Radwańska awansowała także do ćwierćfinału gry podwójnej. Polka gra w Sydney w parze z Rosjanką Marią Kirilienko. W nocy polsko-rosyjski debel pokonał 6:2, 7:5 hiszpańską parę Anabel Medinę Garrigues i Virginię Ruano Pascual. W walce o półfinał zmierzą się z lepszym z pary Alison Bal/Tyra Calderwood (Australia, dzika karta) - Nuria Vives Llagostera/Maria Jose Martina Sanchez (Hiszpania).





Reklama