W lipcu ubiegłego roku, w trakcie szamotaniny, pięściarz śmiertelnie postrzelił 22- letniego mieszkańca Władywostoka Olega Mieszkowa.

Sąd uznał, że bójkę rozpoczął Mieszkow, ale Romanczuk (wicemistrz świata z 2005 roku i wicemistrz Europy z 2006) przekroczył granice obrony koniecznej.

Reklama

Jak poinformował dziennik "Kommiersant", na poczet wyroku Romanczukowi zaliczono już ponad pół roku, tj. od 13 września 2008 roku, czyli od dnia, w którym trafił za kraty.