Bjoerndalen, wraz ze 150 innymi pasażerami, umierał ze strachu, gdy pilot próbował opanować awarię. Na szczęście udało się i samolot wystartował, ale nie był to najprzyjemniejszy lot.

Reklama

"Ole czuje się już dobrze" - mówi rzecznik prasowy Norweskiego Komitetu Olimpijskiego.