"Nie zrobiłam sobie żadnej przerwy - cały czas jestem w czynnym treningu. Chcę jak najlepiej przygotować się do przyszłorocznych mistrzostw Europy w sierpniu na długim basenie i tam chciałabym osiągnąć szczyt formy" - powiedziała złota medalistka olimpijska z Aten, która na dużej imprezie nie startowała od igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Budapeszt to świetne miejsce na powrót do wielkiego pływania - cztery lata temu zdobyła tam dwa złote medale ME - na 200 m motylkiem i 200 m dowolnym.
"Poza tym w zimie wystąpię także w mistrzostwach Polski, ale nie jest to moim priorytetem" - dodała. Listopadowe zawody będą kwalifikacją do ME na krótkim basenie w Stambule, gdzie zawodniczka wystąpi - o ile spełni wymogi Polskiego Związku Pływackiego.
Jędrzejczak w maju tego roku zakończyła siedmioletnią współpracę z trenerem Pawłem Słomińskim, a jej nowym szkoleniowcem został Robert Białecki. "Pracuje nam się dobrze, oboje wiemy, który start w sezonie jest najważniejszy" - podsumowała.
Otylia Jędrzejczak jest jedną z uczestniczek dziesiątej edycji "Tańca z gwiazdami", ale jak zaznaczyła, nie przeszkadza jej to w przygotowaniach do startów. "Staram się to wszystko godzić - dwa treningi w wodzie plus cztery godziny na parkiecie, do tego siłownia i jeszcze jakoś żyję" - powiedziała z uśmiechem. "Wszystkiego uczę się od początku, na razie każdy taniec sprawia mi dużą trudność".