26-letnia El-Halabi szykowała się do pojedynku o mistrzostwo świata federacji IBF, gdy do szatni wbiegł jej ojczym i jednocześnie były menedżer. Postrzelił nie tylko zawodniczkę, byłą czempionkę WIBF i WIBA w kategorii lekkiej, ale i dwóch ochroniarzy. Niedługo później 44-letniego przestępcę aresztowała policja.
Do incydentu doszło po ósmym z zaplanowanych dziesięciu pojedynków w niemieckiej stolicy. W jednym z nich czeski pięściarz wagi ciężkiej Ondrej Pala wygrał z Ukraińcem Oleksijem Mazikinem. "Uniknąłem zranienie, bo się schowałem. W jednej chwili cała hala zamilkła" - opowiadał o incydencie Pala, sparingpartner ukraińskich braci Kliczków, który ma na koncie 29 wygranych i dwie porażki.
Rola El-Halabi na zawodowych ringach, od 2007 roku, stoczyła 11 walk. Wszystkie wygrała. W potyczce o wakujący pas IBF miała się zmierzyć z Bośniaczką Irmą Balijagic Adler (12-1).