Kiedy zdecydowałem się przylecieć do Polski, nie miało znaczenia nazwisko rywala. Walczyłbym i z Kosteckim, i z Głażewskim, a nawet Gołotą. Jestem gotowy wygrać z każdym z nich, bez obaw wejdę do ringu. Odpowiadam za siebie, więc dbałem o przygotowanie jak najlepszej formy - powiedział Jones Jr. na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie.
Pierwotnie przeciwnikiem słynnego Jonesa Jr., byłego mistrza świata w czterech wagach, miał być Dawid Kostecki. Ubiegłotygodniowe aresztowanie rzeszowskiego pięściarza sprawiło, że w trybie natychmiastowym zastąpił go Głażewski. Pojedynek w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się w umownym limicie 84 kg.
Zdaję sobie sprawę, że pobyt w więzieniu jest ciężkim kawałkiem chleba. Ale nie zapominajmy, że boksowanie ze mną też nie należy do łatwiejszych. Nie zamierzam zapomnieć o Kosteckim, nie odwrócę się do niego plecami, dlatego jeśli to będzie możliwe, odwiedzę go w areszcie. Przecież to był mój pierwszy rywal, na niego się szykowałem - dodał.
43-letni Jones Jr. wygrał jedną z czterech ostatnich walk, ale uważa, że nie powiedział ostatniego słowa w profesjonalnym pięściarstwie.
Przejdę na emeryturę dopiero, gdy zdobędę tytuł w kategorii junior ciężkiej. To jedyny pas, którego mi brakuje do kolekcji. Im wyzwanie bardziej niemożliwe, tym bardziej podchodzę do niego z ogromną wiarą.
- A dla każdego z polskich zawodników (spekuluje się o możliwej konfrontacji z czempionem federacji WBC Krzysztofem Włodarczykiem - PAP) walka ze mną jest szansą sprawdzenia się z pięściarzem z największej generacji - stwierdził Amerykanin, który w karierze odniósł 55 zwycięstw i poniósł osiem porażek.
Jones Jr. jest nie tylko słynnym bokserem, ale i cenionym komentatorem telewizyjnym.
Obowiązki w stacji HBO sprawiły, że podróżowałem z miasta do miasta, a w każdym z nich miałem zapewnione sparingi. To byli zawodnicy różni wagowo, stylowo. I dobrze, bo z kimkolwiek nie przyjdzie mi rywalizować w sobotę, nie będzie mi on straszny - uważa.
Wiem, z jaką legendą przyjdzie mi stoczyć bój. To moja walka życia, ale jestem pewny, że wygram. Roy wciąż ma szybkie ręce, ale nogi już te jak dawniej" - zapowiada 29-letni Głażewski (17-0), a jego nowy trener Piotr Pożyczka (przed laty współpracował ze znakomitym kickbokserem i bokserem Markiem Piotrowskim) dodaje: "Mentalnie Paweł jest bardzo silny. Mile zaskoczony jestem też jego kondycją. Postaramy się wykorzystać luki u Jonesa Jr.
Teoretycznie istnieje możliwość, że Kostecki otrzyma kilkudniowe zwolnienie w odbywaniu wyroku, ale jego promotor Andrzej Wasilewski twierdzi: Czynimy nieludzkie starania, stosując procedury dozwolone prawem, ale najczęściej działające bardzo wolno. Raczej już pogodziliśmy się z faktem, że w sobotę nie zobaczymy Dawida w ringu, a przeciwnikiem Jonesa Jr. będzie Głażewski.
10 maja Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący Kosteckiego na 2,5 roku bezwzględnego więzienia za współkierowanie grupą przestępczą. Do aresztowania doszło kilka dni temu w Warszawie.