XII runda: Ostatnia runda. "Wiking" o zwycięstwa potrzebuje nokautu, bo na punkty zdecydowanie przegrywa. Wach ruszył do przodu, ale to rywal trafił dwoma prostym i zachwiało naszym bokserem. Ostatecznie cudu nie było. Kiczko nie padł na deski. Polak też nie dał się powalić, ale na punkty zdecydowanie przegrał i Ukrainiec zachował mistrzowskie pasy federacji IBF, WBA, WBO i IBO wagi ciężkiej.

Reklama

XI runda: Wach przyjmuje kolejne ciosy. Kliczko zepchnął go do lin. Polakowi udało uciec się z opresji.

X runda: Kliczko tuż po rozpoczęciu starcia trafia trzema prostymi.Wach czai się ze swoim prawym. Niestety nie jest w stanie trafić Ukraińca, a ten za to co chwila celnie uderza.

IX runda: Egzekucja trwa. Polak chyba nie ma już siły.Rusza się bardzo wolno, a Kliczko spokojnie go punktuje. Choć trzeba przyznać, że Wach i tak dobrze się trzyma, jak na taką ilość przyjętych ciosów.

VIII runda: Kliczko zepchnął Polaka do lin. Tam Wach przyjął kilka serii ciosów. Polak jest niemiłosiernie okładany przez rywala. "Wiking" w tej rundzie został straszliwie obity.

VII runda: Kliczko trafia mocno nad lewą ręką Wacha. Polak jednak dobrze trzyma się na nogach. Dwukrotnie pięść Ukraińca wylądowała na szczęce naszego pięściarza. Tym razem to jego uratował gong.

VI runda: Kliczko trafia lewym prostymi. Wach czeka przyczajony. Ukrainiec "dźga" Polaka co chwila. Nasz bokser nie odpowiada. Ta runda zdecydowanie dla rywala.

Reklama

V runda: Kliczko trafił już na samym początku dwoma atomowymi ciosami. Wach przyjął je spokojnie. Potem Ukrainiec znów trafia kombinacją lewy - prawy. Pod koniec rundy wypalił Wach. Trafił prawym prostym i ruszył na Kliczkę. Rywal był w opałach. Uratował go gong. Brawo Mariusz!

IV runda: Wach nie jest już taki "sztywny" jak na początku tego pojedynku.Ale jego próby ataku nadal są zbyt nieśmiałe. Kliczko dwukrotne trafił naszego boksera prostym, a po chwili poprawił dwoma mocnymi sierpami.

III runda: Kliczko lewym ustawia Wacha pod siebie. Polak cały czas spychany do defensywy. Dopiero pod koniec rundy Polak powoli zaczął się rozkręcać. To starcie jednak też wygrał rywal.

II runda: Wach ruszył na Kliczkę i przez moment Ukrainiec się pogubił. "Wiking" jednak tego nie wykorzystał i nie zadał ciosu. Po chwili rywal Polaka przejął inicjatywę. Wach zgubił ochraniacz na zęby i sędzia na chwilę musiał przerwać walkę.

I runda: Niestety już na samym początku Kliczko trafia Polaka prostym. Potem Ukrainiec poprawia długim prawym. Wach zagubiony. Rywal trafia prostymi nad lewą ręką naszego pięściarza.

Przed walką: Mariusz Wach jest już w ringu. Polak wszedł do niego w... czarnym futrze. Teraz idzie Władimir Kliczko, wokół niego ludzie z jego teamu niosą mistrzowskie pasy. Czas na hymny. Pierwszy Mazurek Dąbrowskiego. Na trybunach słychać śpiew polskich kibiców.