Andrzej Gołota sobotę będzie gościem gali w Częstochowie. Słyszałem, że ma być spore zamieszanie, jakiś boks pod Jasną Górą. Pojedziemy i zobaczymy, co jest grane. Jestem ciekawy, co się w Polsce dzieje. Chętnie na to popatrzę. Może wypatrzę jakieś talenty, które są w stanie boksować - powiedział na łamach "Faktu" bokser.
Mimo długiego lotu z Chicago i zmęczenia Gołota był w dobrym humorze. Zaśmiał się, pytany, czy poszedłby w ślady Tomasza Adamka i wystartowałby w wyborach do europarlamentu. Nie mieszam się do polityki, może później. Na razie wybieram się na Jasną Górę - rzucił polski pięściarz.