Uraz nie jest poważny, ale też nie mamy oficjalnego potwierdzenia daty 10 grudnia, dlatego Władimir w tym roku nie pojawi się w ringu. Lepiej, aby całkowicie się wyleczył - stwierdził menedżer Kliczki Bernd Boente.

W 2016 roku Kliczko miał stoczyć rewanżowy pojedynek z Brytyjczykiem Tysonem Furym, z którym przegrał 11 miesięcy temu w Duesseldorfie. Fury zdobył wtedy tytuły mistrza świata WBA, IBF, WBO, ale z różnych względów wszystkie je stracił. Niedawno zrezygnował z pasów WBA i WBO, a decyzję tłumaczył problemami osobistymi (depresja, alkohol, kokaina).

Reklama

Do rewanżu Fury'ego z Kliczką miał dojść najpierw 9 lipca, potem 29 października, ale za każdym razem wycofywał się Brytyjczyk.

Według mediów, stawką konfrontacji Kliczki z czempionem IBF Joshuą miał być też wakujący pas WBA. Wierzę, że do tej potyczki dojdzie wiosną przyszłego roku, w marcu lub kwietniu - dodał promotor Joshuy Eddie Hearn.

Ale pojawiały się też informacje, że w grudniu Ukrainiec stoczy walkę o tytuł WBA z Australijczykiem Lucasem Browne w Hamburgu.

Prawdopodobnie 10 grudnia rywalem Joshuy będzie ktoś z trójki: Bryant Jennings, Eric Molina, Jarrell Miller.