26-letni zawodnik skrzyżował w ringu rękawice z Kamilem Młodzińskim. Pojedynek zakończył się remisem, ale wynik tego starcia zszedł na dalszy plan w obliczu tragedii, jaka spotkała Leśniaka. W trakcie walki dostał on cios w krocze. Coś mi pękło. Po prostu tragedia. Wymiotowałem, nie mogłem wstać, pomagała mi dziewczyna. Ledwo chodzę. Bałem się tego dotykać. Lekarz w hali powiedział mi, że nic mi nie pomoże. Wygląda na pęknięte jądro, coś się wylało. Aż mnie ciarki przeszły po plecach. Podczas kąpieli towarzyszył mi niesamowity ból. Może to śmiesznie brzmi kiedy o tym mówię, ale to jest naprawdę tragedia - mówi w rozmowie z polsatsport.pl Leśniak.
Na tej samej gali Tomasz Adamek zdobył pas międzynarodowego mistrza Polski w wadze ciężkiej. "Góral" po 10-rundowej walce pokonał jednogłośnie na punkty reprezentującego USA Kameruńczyka Freda Kassiego. Sędziowie punktowali 97:93, 96:94, 96:94.