Walka Wilder - Breazeale wzbudzała wielkie zainteresowanie. Zdecydowanym faworytem pojedynku był pierwszy z bokserów. Niespodzianki nie było. Wilder szybko rozprawił się z przeciwnikiem. Tym samym po raz dziewiąty obronił tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.
To nie trwało długo. Deontay Wilder bard szybko posłał rywala na deski. Minutę przed końcem pierwszej rundy "Bronze Bomber" trafił Dominica Breazeale'a piekielnie mocnym prawym, po którym 33-latek już się nie podniósł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama