"Chcę wojny" - zapowiedział Szpilka na czwartkowej konferencji prasowej, a w ringu w hali O2 Arena wytrzymał tylko cztery minuty. Już w pierwszej rundzie kilka ciosów pochodzącego z Zimbabwe rywala doszło celu, ale wtedy Polak próbował się jeszcze odgryźć.
Po niespełna minucie drugiego starcia Chisora przygotował decydujący atak, przy linach zasypał Szpilkę serią ciosów, z których ostatni powalił na ziemię bezradnego i wyraźnie już zamroczonego przeciwnika na ziemię.
Polak prawdopodobnie na moment stracił przytomność, podano mu tlen, a gdy po dłuższej chwili podniósł się z ringu miał kłopot z utrzymaniem równowagi.
30-letni Szpilka doznał czwartej porażki na zawodowym ringu, w tym trzeciej przez nokaut. O dużym spadku w rankingach królewskiej kategorii zdecydowały wcześniej przegrane przed czasem z Amerykaninem Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata WBC w styczniu 2016 i przede wszystkim z Adamem Kownackim półtora roku później. Jego bilans walk uzupełniają 22 zwycięstwa.
Pięć lat starszy Chisora to również były pretendent do tytułu mistrza świata. W dorobku ma mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Na koncie ma w tym momencie 31 zwycięstw (22 KO) i dziewięć porażek, w tym m.in. z Kubratem Pulewem, Tysonem Furym, Davidem Haye'em czy Witalijem Kliczką.
Walką wieczoru na gali w Londynie będzie pojedynek o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Dillianem Whyte'em i Oscarem Rivasem.