Jest tylko zdumienie - jak do tego mogło dojść w XXI wieku - dodał pięściarz.

Usyk, który rozmawiał przez internet z piwnicy jednego z domów w Kijowie, powiedział, że nie wie, czy jest jakaś szansa na planowany w maju rewanżowy pojedynek z Anthonym Joshuą. We wrześniu ubiegłego roku pokonał Brytyjczyka w Londynie, zdobywając pasy mistrzowskie organizacji WBO, IBF i WBA.

Reklama

Naprawdę nie wiem, kiedy wrócę na ring. Moja ojczyzna i honor są dla mnie ważniejsze niż pas mistrzowski - podkreślił.

Wcześniej Usyk zamieścił w mediach społecznościowych wezwanie do narodu rosyjskiego, aby stawiał opór wobec wojny, oraz do prezydenta Władimira Putina, aby podjął rozmowy pokojowe bez warunków wstępnych.

Reklama

Usyk jest jednym z kilku byłych i obecnych mistrzów boksu, którzy chwycili za broń w obronie Ukrainy. Mer Kijowa Witalij Kliczko oraz jego młodszy brat Wołodymir również przygotowują się do obrony stolicy Ukrainy, podobnie jak Wasyl Łomaczenko, mistrz olimpijski z Pekinu w wadze piórkowej.