33-letni Fury zakończył walkę w szóstej rundzie ciosem w podbródek, po którym rywal padł na deski. Na zawodowym ringu pięściarz zwany "Królem Cyganów" nie poniósł porażki. W sobotę odniósł 32. zwycięstwo, w tym 23. przed czasem. Jeden raz zremisował.

Reklama

Kilka dni wcześniej Fury zapowiedział, że po walce z Whyte'em przejdzie na sportową emeryturę.

Wiem, że nikt mi nie wierzy, bo wszyscy sądzą, że chodzi mi o kasę, ale ja odchodzę i koniec. Nie mam już nic do udowodnienia, zrobiłem swoje i wystarczy - podkreślił.

Podczas gali na reprezentacyjnym piłkarskim obiekcie Anglii wystąpiło dwóch polskich pięściarzy. Daniel Bociański przegrał na punkty z przyrodnim bratem Tysona Fury'ego - Tommym, a Michał Ciach uległ przez techniczny nokaut w drugiej rundzie innemu Brytyjczykowi Karolowi Itaumie. Oba pojedynki odbyły się w kategorii półciężkiej.

Reklama