Tyson Fury: Codziennie brałem kokainę i piłem, bo mam depresję
1 "Piłem od poniedziałku do niedzieli, brałem także kokainę. Przyjmowałem ją w dużych ilościach. Dlaczego miałbym jej nie brać? To nie jest środek dopingujący. Robię co chcę, bo to moje życie. Nie mogę poradzić sobie z depresją, a jedyną rzeczą, która mi pomaga, to upicie się" - stwierdził Fury.
2 Brytyjczyk został czempionem kategorii ciężkiej niespełna rok temu, po zwycięstwie w Duesseldorfie na punkty nad Ukraińcem Władimirem Kliczką. Walka rewanżowa już dwukrotnie została przełożona, najpierw miała się odbyć 9 lipca, a następnie 29 października.
3 Niepokonany na zawodowych ringach (bilans 25-0) twierdzi, że ma olbrzymie problemy z depresją. Osoby z jego otoczenia obawiają się o jego życie.
4 W poniedziałek bokser ogłosił na jednym z portali, że kończy karierę. Bardzo szybko napisał kolejną wiadomość, że to był tylko żart...
5 Na jaw wyszło, że Fury w maju przerwał obóz treningowy w Holandii i od tego czasu nie trenuje. Bardzo możliwe, że wkrótce jego pasy mistrzowskie trafią w inne ręce. "Teraz nienawidzę boksu" - oświadczył.
PAP/EPA / ROLF VENNENBERND
6
Newspix / Ot,Ibrahim
7