Kierowca przyznał, że na dysku nie było żadnych ważnych informacji ani niczego, co mogłoby go w jakikolwiek sposób oczernić - podaje serwis Autosport.com.
"Były tam wszystkie moje kontakty, moi przyjaciele, moje zdjęcia. Całe moje życie było tam. Można sobie wyobrazić, jak źle to wygląda. Nie liczy się, co tam jest, ale są tam osobiste rzeczy z mojego życia i to wszystko” - dodał Sutil.
"Ktoś wymontował dysk z komputera i ten facet stwierdził, że należał do mnie, dlatego zażądał pieniędzy za zwrócenie go” - powiedział Sutil. Kierowca był lekko zszokowany na początku. "Była to dla mnie całkowicie nowa sytuacja, ale po czterech dniach został złapany i teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji”.
Kierowca zespołu Force India Adrian Sutil padł ofiarą szantażu! "Kiedy wróciłem z Barcelony, pojawił się facet, który miał twardy dysk z mojego starego komputera. Został on wyrzucony przez mojego ojca jakieś dwa lata temu" - ujawnił Niemiec. Szantażysta zażądał pieniędzy za jego zwrot.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama