To właśnie dzięki mniejszej ilości paliwa Hiszpan mógł wypracować sobie nad resztą kierowców przewagę. "I nie oddałem jej już do końca" - cieszy się Alonso.
Alonso, tak jak Kubica, uważa, że był to szalony wyścig. "Byłem zaskoczony, że mimo niskiej temperatury, opony szybko się rozgrzewały. Nasz bolid prowadził się dzisiaj znakomicie i za to wielkie podziękowania należą się całej ekipie" - zakończył Hiszpan, którego cytuje onet.pl.
"Jakim cudem udało mi się wyprzedzić Roberta Kubicę? To proste. Już podczas pierwszego pit stopu poprosiłem swój zespół, aby nalali mi mniej paliwa i żebym zjechał na drugie tankowanie przed Polakiem" - zdradza sekret zwycięstwa w Grand Prix Japonii kierowca Renault Fernando Alonso.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama