Ale na szczęście pogoń kierowcy Ferrari za Kubicą się nie udała. Polak obronił czwartą pozycję i uplasował się tuż za podium na torze w Silverstone. Choć nie było łatwo. "Walka z przeciwnikiem na plecach jest bardzo ciężka" - powiedział nasz mistrz.

Reklama

Początki wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii nie zapowiadały dramatycznej końcówki. Kubica pewnie jechał na czwartym miejscu. "Ale wtedy usłyszałem przez radio, że Felipe jest coraz bliżej. Dałem wszystko z siebie i z auta, by utrzymać czwarte miejsce" - dodał Robert.

Pogoń Felipe Massy za Kubicą trwała aż trzynaście okrążeń. Jednak ostatecznie to nasz kierowca BMW Sauber przyjechał czwarty na metę w Silverstone.