Przeklinanie za kierownicą zdarza się nie tylko "Kowalskiemu". Czasem za "kółkiem" nerwów na wodzy nie potrafią utrzymać nawet mistrzowie. Robert Kubica podczas Rajdu Sardynii prowadząc auto nie zawsze używał słów parlamentarnych. 
        
    
                        
                        
                    
                Reklama
            
        
    
                Reklama
            
        
    Reklama