W tym roku 31-letni kierowca startujący w barwach teamu Mercedes GP wywalczył pierwszy w karierze tytuł mistrza świata F1. W klasyfikacji generalnej uzyskał 385 punktów i wyprzedził o pięć Brytyjczyka Lewisa Hamiltona. W kończącym sezon wyścigu o Grand Prix Abu Zabi zajął drugie miejsce.
"Znam kilu aktorów w Niemczech. Może któregoś dnia uda mi się trafić do filmu, najlepiej do kina akcji. To moje marzenie. Jako były pilot miałbym w tej dziedzinie trochę do powiedzenia" - powiedział w wywiadzie dla agencji AFP.
W swojej karierze Rosberg wygrał 23 wyścigi (w 206 startach) i 30 razy był najlepszy w kwalifikacjach.
Były kierowca F1 cieszy się, że po zakończeniu kariery będzie mógł przede wszystkim poświęcić więcej czasu rodzinie.
"Cały czas mam jeszcze jakieś zajęcia i obowiązki związane z Formułą 1, ale prawdziwy czas wolności i odpoczynku w gronie rodzinnym przyjdzie w święta Bożego Narodzenia. Spędzę je na Ibizie. Bedzie tradycyjny świerk i potrawy, w tym indyk" - dodał Niemiec.
31-latek jest synem Fina Keke Rosberga, który w 1982 roku również triumfował w MŚ w barwach Williamsa. Po raz drugi w historii F1 zdarzyło się, aby z tytułu cieszyli się ojciec i syn. Wcześniej dokonali tego Brytyjczycy Graham (1962 i 1968) i Damon (1996) Hillowie.