Kubica w środę zaliczył 53 okrążenia na Circuit de Barcelona-Catalunya. Na początku miał trochę problemów. Podczas pokonywania jednego z okrążeń nasz kierowca nie opanował maszyny i jego bolid obrócił się na torze.
Drugi czas okrążenia zaliczył Francuz Pierre Gasly z AlphaTauri, który stracił do Polaka 0,598. Trzeci był reprezentant Tajlandii brytyjskiego pochodzenia Alexander Albon z Red Bulla, który miał czas gorszy od Kubicy o 0,608. Gasly przejechał 25 okrążeń, a Albon 29.
Kubica, który w tym roku będzie pełnić rolę kierowcy testowego i rezerwowego, w drugiej serii testów już się na torze nie pojawi. W czwartek przez cały dzień będzie jeździł Włoch Antonio Giovinazzi. W piątek ponownie za kierownicą zasiądzie Raikkonen. To druga i ostatnia sesja testowa przed inauguracją sezonu zaplanowaną na 15 marca w Australii.
Kubica brał udział w poprzednim tygodniu także w pierwszej serii testów w Barcelonie. Wówczas też wystąpił w porannej sesji pierwszego i zanotował ósmy czas.
W ubiegłych latach przedsezonowe testy F1 trwały zazwyczaj osiem dni. W tym roku Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA), chcąc obniżyć coraz wyższe koszty utrzymania zespołów, zdecydowała się na ich skrócenie o dwa dni, co nie spotkało się z pełną akceptacją ze strony kilku najbardziej mocnych finansowo ekip.