Niemiec najlepszy czas - 1.16,841 uzyskał w sesji przedpołudniowej, gdy tor był jeszcze mokry po nocnym deszczu. Drugi rezultat zanotował w czwartek Francuz Pierre Gasly (AlphaTauri) - 1.17,066, a trzeci Kanadyjczyk Lance Stroll (Racing Point) - 1.17,118.
Słabiej niż się można spodziewać wypadli kierowcy zespołu mistrzów świata Mercedesa. Wicemistrz świata Fin Valtteri Bottas miał siódmy wynik - 1.17,985. Natomiast mistrz Brytyjczyk Lewis Hamilton, który zdołał przejechać tylko 14 okrążeń uzyskał 1.22,425. Później w jego bolidzie doszło do awarii jednostki napędowej, Hamilton już na tor nie wrócił.
Jeżdżący w czwartek kierowca wyścigowy Alfy Romeo Włoch Antonio Giovinazzi także nie zaliczy dnia do udanych. W sesji przedpołudniowej miał kraksę, bolid został zwieziony do serwisu na lawecie. W sesji popołudniowej Włoch ponownie wyjechał na tor, ale swojego rezultatu porannego - 1.19,670 nie poprawił. W sumie przejechał 92 okrążenia, ale jego czas był jednym z najsłabszych w stawce trzynastu testujących kierowców.
W czwartek najwięcej okrążeń - 160 przejechał Kanadyjczyk Nicholas Latifi (Williams), 145 kółek zaliczył Vettel, a 139 Gasly. Najmniej Hamilton - 14 i Holender Max Verstappen (Red Bull) - 31.
W piątek, ostatniego dnia testów, bolid Alfa Romeo ponownie przejmie Fin Kimi Raikkonen.
Sezon F1 2020 rozpocznie się 15 marca wyścigiem o Grand Prix Australii na torze w Melbourne.