Według organizatorów Kubica jest osobą najbliższą idei trofeum imienia Lorenzo Bandiniego. Ma w sobie wiele pasji, jest dobrym człowiekiem i doskonałym kierowcą. Ale najważniejsza jest jego osobowość.

Reklama

Robert jest we Włoszech bardzo popularny, ponieważ kibice widzą w nim naturalnego człowieka - prawdziwą, szczerą osobę, która nie mówi do nich językiem rzecznika prasowego. Ma w sobie coś z kierowców dawnych lat. Ważne jest także, że w Italii dobrze znają jego historię i dobrze wiedzą, że on nie wszedł do Formuły 1 dzieki znajomościom czy bogatym sponsorom, lecz dzięki sobie, krok po kroku. A ludzie uwielbiają takie historie - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

We Włoszech jest to trofeum o bardzo ciekawej tradycji. Wręczają je ludzie z niewielkiej miejscowości niedaleko Maranello, czyli siedziby Ferrari, a członkowie jury są także są z tym koncernem powiązani. Ludzie z Ferrari zawsze uważnie badają rynek kierowców. Teraz mają jednak dwóch zawodników zatrudnionych na dłuższy czas i są z nich zadowoleni. Robert ma jednak wszystkie cechy, talent i prędkość cechujące czołowego zawodnika F1 - takiego, który spełnia wymagania Ferrari. On i Hamilton to dwaj najlepsi kierowcy młodego pokolenia.