Kubica, który po pięciu eliminacjach mistrzostw świata w klasyfikacji generalnej zajmuje czwarte miejsce, przyznaje, że uliczne tory należą do jego ulubionych, mimo że są bardzo wymagające.
"To zupełnie inna historia, niż większość wyścigów w cyklu. Podczas niego najważniejsza jest maksymalna motywacja i pełna koncentracja, bo tam wszystko się może zdarzyć" - mówi krakowianin.
Polski kierowca BMW Sauber przed rokiem w Monte Carlo startował z ósmej pozycji, a linię mety minął jako piąty. Kubica liczy, że tym razem spisze się jeszcze lepiej.
"Nasze bolidy w tym sezonie spisują się bardzo dobrze i oczywiście mamy wielkie nadzieje na udany występ, a po cichu liczymy na miejsca na podium, a nawet może pierwsze zwycięstwo teamu w mistrzostwach świata. Jednak musimy też zachować odrobinę pokory wobec najtrudniejszego z torów w kalendarzu" - tonuje nastroje Polak.