„Dziękuję wszystkim, których przez ostatnie sześć lat spotkałem na swojej drodze tu w Grudziądzu - kibicom, trenerom, włodarzom klubu i wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować. To był bardzo udany dla mnie czas. Nie wiem jeszcze dokąd się przeniosę, ale podjąłem decyzję i postanowiłem zmienić otoczenie w przyszłym roku” – powiedział Łaguta w studiu telewizyjnym po spotkaniu z Betard Spartą Wrocław.
Rosjanin w żółto-niebieskich barwach wystartował w 83 meczach, zdobywając łącznie 907 punktów i 24 bonusy, osiągając średnią 2,214 pkt na bieg.
Na jednym ze swoich portali społecznościowych Łaguta tuż po meczu GKM z Betard Spartą rozwinął temat swojego odejścia.
„Obecnie skupiam się na pozostałych występach obecnego sezonu. Wyboru nowego klubu dokonam we właściwym na to czasie, lecz nie ukrywam, że chciałbym trafić do drużyny, która będzie w stanie walczyć o podium DMP. Po raz ostatni o takie medale walczyłem w 2014 roku w klubie z Tarnowa. Mija więc już szósty sezon, od kiedy bezskutecznie w Grudziądzu czekamy na awans do strefy medalowej PGE Ekstraligi. Pomimo starań i ciężkiej pracy wielu ludzi nie udało nam się tego osiągnąć” – napisał Rosjanin.
Raz jeszcze podziękował wszystkim, którzy wspierali go przez ostatnie sześć lat dodając, że reprezentowanie barw GKM to dla niego ogromny zaszczyt, duma i zobowiązanie. W rozmowie telewizyjnej nie wykluczył, że jeszcze kiedyś znów do Grudziądza powróci.
„Przez te wszystkie lata starałem się wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafię, sumiennie i profesjonalnie. Zdobywać możliwie najwięcej punktów dla drużyny. Klub stworzył mi dobre warunki do rozwoju sportowego i myślę, że za nami dużo fajnych chwil, na które wspólnie zapracowaliśmy. Nie sposób wszystkie tu wymienić i opisać” – zakończył Łaguta swój wpis na profilu społecznościowym.