"Schumi" został przyłapany przez niemiecką policję na przekroczeniu dozwolonej prędkości.
Były kierowca wyścigowy wie, że popełnił błąd. "Jest mi bardzo przykro. To cecha mojego charakteru. Szybka jazda powinna się jednak odbywać tylko na torze wyścigowym" - podkreślił Schumacher i bez problemów zapłacił 75 euro mandatu.