Verstappen zgromadził 351,5 punktu, natomiast broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) ma 343,5. Pozostali kierowcy nie liczą się już w walce o mistrzostwo.

Reklama

W niedzielę do zgarnięcia jest maksymalnie 26 punktów - 25 za pierwsze miejsce i ewentualnie jeden za najszybsze okrążenie (ten punkt nie jest przyznawany kierowcom, którzy zakończą rywalizacje na 11. miejscu lub niżej).

Drugie miejsce premiowane jest 18 punktami, trzecie - 15, a kolejne: 12, 10, 8, 6, 4, 2 i za 10. lokatę - jeden. Pozostali zawodnicy nie punktują.

Verstappen zostanie mistrzem, jeśli: wygra i będzie miał najszybsze okrążenie, a Hamilton nie zmieści się w czołowej piątce; wygra bez najszybszego okrążenia, a Brytyjczyka zabraknie w czołowej szóstce; zajmie drugie miejsce z najszybszym okrążeniem, a Hamilton będzie 10. lub niżej; lub jeśli zajmie drugie miejsce bez najszybszego okrążenia, a Hamilton będzie poza czołową dziesiątką.

Reklama

Jeśli Holender zajmie trzecią lub niższą pozycję, wówczas żadne rozstrzygnięcie nie zapadnie, niezależnie od wyniku siedmiokrotnego mistrza świata.

W przypadku zwycięstwa i najlepszego czasu okrążenia Hamiltona to Brytyjczyk obejmie prowadzenie w cyklu, chyba że Verstappen będzie drugi. W takim przypadku obaj kierowcy będą mieć jednakową liczbę punktów, ale Holender będzie sklasyfikowany wyżej, ponieważ wygrał większą liczbę wyścigów (9:8).

Inne scenariusze oznaczać będą zmianę na pozycji lidera i prowadzenie Hamiltona przed decydującą rundą MŚ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Do tej pory w sięgającej 1950 roku historii F1 14-krotnie zdarzyło się, że mistrza wyłonił przedostatni wyścig w sezonie. Najwięcej - 29 razy - najważniejszej rozstrzygnięcie zapadło w ostatnim starcie. Przed rokiem Hamilton tytuł zapewnił sobie cztery wyścigi przed końcem rywalizacji.