Dominacja Polki w trwającym 67 minut spotkaniu nie podlegała dyskusji. W inauguracyjnej partii pierwszego gema straciła przy stanie 5:0. Po chwili drugiego, ale na więcej już rywalce nie pozwoliła.

Początek drugiej partii był bardziej wyrównany, ale od stanu 2:2 triumfatorka French Open 2020 przegrała tylko trzy akcje, a mecz zakończyła jedynym asem.

Reklama

20-letnia Świątek jest rozstawiona z numerem szóstym w igrzyskach, a w rankingu WTA jest sklasyfikowana na ósmej pozycji. 11 lat starsza Barthel to obecnie 210. rakieta świata, choć w przeszłości dotarła do 23. miejsca. Obie tenisistki zmierzyły się wcześniej raz - w ćwierćfinale turnieju ITF w Pradze trzy lata temu górą była Polka.

W drugiej rundzie (1/16 finału) czeka debiutującą w igrzyskach Polkę pojedynek z Hiszpanką Paulą Badosą.W ewentualnym ćwierćfinale na drodze Świątek może się znaleźć rozstawiona z "dwójką" Japonka Naomi Osaka, która w piątek w czasie ceremonii otwarcia igrzysk dostąpiła zaszczytu zapalenia znicza olimpijskiego.

W sobotę odbędą się jeszcze dwa tenisowe spotkania z udziałem biało-czerwonych. Ok. godz. 7.30 na kort powinni wyjść Kamil Majchrzak i Serb Miomir Kecmanovic, a bliżej południa czasu polskiego Łukasz Kubot i Hubert Hurkacz w deblu zmierzą się z Niemcami Janem-Lennardem Struffem i Alexandrem Zverevem.