Najlepszym zawodnikiem finału był lider Amerykanów Kevin Durant, który uzyskał 29 punktów, miał sześć zbiórek i trzy asysty. Jest on także najlepszym strzelcem reprezentacji USA w historii jej startów w igrzyskach (435 pkt).

Reklama

Olimpijski bilans meczów zespołu USA to 144-6, od kiedy koszykówka mężczyzn została wprowadzona do programu olimpijskiego w 1936 r.

W finale w Tokio Amerykanie zrewanżowali się Francuzom za porażki w pierwszym meczu turnieju w grupie A (76:83), jak i ćwierćfinale mistrzostw świata w Chinach (79:89) przed dwoma laty.

Mecz na styku

Koszykarze NBA w sobotnim meczu, poza jego początkiem, kontrolowali sytuację na parkiecie, ale ich przewaga nie była znacząca. Do przerwy, mając słabą, 33-procentową skuteczność rzutów z gry, prowadzili 44:39.

Reklama

Tuż po wznowieniu Guerschon Yabusele trafił zza linii 6,75 m i Francuzi przegrywali tylko 42:44. Odpowiedź Amerykanów była błyskawiczna - po rzucie za trzy punkty Duranta zespół trenera Gregga Popovicha prowadził 56:45 w 23. minucie. Pod koniec tej kwarty Amerykanie, po kilku kontratakach, osiągnęli największą, 14-punktową różnicę 71:57.

W ostatniej części koszykarze USA mieli przewagę i kontrolowali sytuację, ale Francuzi walczyli do końca i nie zamierzali ułatwiać im sięgnięcia po kolejne złoto. W połowie kwarty po rzucie zza linii 6,75 m rozgrywającego „Trójkolorowych” Franka Ntilikiny było tylko 73:70 dla USA.

Reklama

Potem ponownie faworyci uzyskali 10 punktów przewagi (82:72) po akcjach Damiana Lillarda i Jasona Tatuma i gdy wydawało się, że już wszystko jest rozstrzygnięte, Amerykanie popełnili błąd przy wyrzucaniu piłki spod kosza. Przechwycił ją bohater półfinału ze Słowenią Nicolas Batum, a faulowany Nando de Colo, prawie bezbłędny na linii rzutów wolnych (5/6), dorzucił dwa punkty i Francja przegrywała tylko 82:85 na 10,2 s przed końcem finału.

Faulowany Durant, dwukrotny mistrz NBA (2017, 2018 z Golden State Warriors) z twarzą pokerzysty wykorzystał jednak wolne, pieczętując sukces Amerykanów. W Tokio koszykarz Brooklyn Nets zdobył swój trzeci złoty medal olimpijski.

Zapisali się w historii

Mistrzowie NBA z Milwaukee Bucks Jrue Holiday i Khris Middleton wpisali się z kolei na karty historii amerykańskiej koszykówki jako zawodnicy, którzy w jednym roku sięgnęli po pierścienie w lidze i złoto olimpijskie. Przed nimi udało się to tylko Michaelowi Jordanowi (1992), Scottiemu Pippenowi (1992 i 1996), LeBronowi Jamesowi (2012) i Kyrie Irvingowi (2016).

72-letni trener Popovich do pięciu mistrzowskich pierścieni NBA dodał w końcu olimpijskie złoto.

Koszykarze Australii pokonali Słowenię 107:93 (20:19, 33:26, 25:22, 29:26) w meczu o trzecie miejsce turnieju olimpijskiego w Tokio i po raz pierwszy w historii zdobyli medal igrzysk.

USA - Francja 87:82 (22:18, 22:21, 27:24, 16:19).
USA: Kevin Durant 29, Jayson Tatum 19, Damian Lillard 11, Jrue Holiday 11, Bam Adebayo 6, Zach Lavine 5, Khris Middleton 4, Devin Booker 2, Draymond Green 0;
Francja: Rudy Gobert 16, Evan Fournier 16, Guerschon Yabusele 13, Nando de Colo 12, Timothe Luwawu-Cabarrot 11, Nicolas Batum 5, Frank Ntilikina 5, Moustapha Fall 4, Thomas Huertel 0, Vincent Poirier 0.