Maliszewska, jedna z największych nadziei na polski medal igrzysk w Chinach, uzyskała dodatni wynik badania niedługo po przylocie do Pekinu w ubiegłym tygodniu. Od tego czasu przebywa w izolacji. W środę miała po raz pierwszy negatywny wynik, w czwartek znów pozytywny, ale o wartościach zbliżonych do uznania go za ujemny. Gdyby ten piątkowy test był negatywny albo ponownie "graniczny", Maliszewska mogłaby zakończyć izolację i wystartować w sobotę na 500 m. Stało się jednak inaczej i 26-letnia zawodniczka na swoim koronnym dystansie nie wystąpi.

Reklama

Ten ostatni wynik nie był nawet zbliżony do tego wczorajszego, już nie mówiąc o tym negatywnym. Nie mamy pojęcia, dlaczego tak jest. Wysyłaliśmy różne zapytania w tej sprawie, ale zwykle otrzymujemy odpowiedzi, że to się zdarza, że są takie przypadki - powiedział Niedźwiedzki, który jest również dyrektorem sportowym Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.

W czwartek poinformował on o złożeniu wniosku do Medycznego Panelu Eksperckiego (MEP), w którym poproszono o indywidualne rozpatrzenie sprawy Maliszewskiej.

Wniosek został rozpatrzony negatywnie, ale po tym, jak Natalia otrzymała taki a nie inny wynik testu, od razu stało się jasne, że taka będzie decyzja - stwierdził.

Reklama

"Chiny są dla Maliszewskiej pechowe i nieprzewidywalne"

Na dystansie 500 m Maliszewska jest m.in. zdobywczynią Pucharu Świata (2018/19), srebrną medalistką mistrzostw świata (2018) i mistrzynią Europy (2019). W trwającym sezonie zwyciężyła w zawodach PŚ na olimpijskim torze w Pekinie.

Poza swoją koronną konkurencją Polka uzyskała kwalifikacje na 1000 i 1500 m, a ponadto miała prawo startu w sztafecie 3000 m kobiet oraz sztafecie mieszanej. Rywalizacja w tej ostatniej również odbędzie się w sobotę. Zmagania na 1000 m rozpoczną się w środę, podobnie jak sztafeta kobiet. Pierwsze biegi na 1500 m zaplanowano na 16 lutego.

Reklama

Natalii zabraknie w składzie sztafety mieszanej, ale mamy nadzieję, że na tę kobiecą już wróci. Czekamy na jej powrót i liczymy, że będzie mogła wystartować w pozostałych konkurencjach, ale te Chiny są dla niej pechowe i nieprzewidywalne. Teraz musi czekać kolejne 24 godziny, a potem kolejne 24... - powiedział Niedźwiedzki.

Igrzyska w Pekinie rozpoczną się oficjalnie w piątkowy wieczór. O godzinie 20 zacznie się ceremonia otwarcia na Stadionie Narodowym w Pekinie, tzw. Ptasim Gnieździe. Ostatnie konkurencje zakończą się 20 lutego.