30-letnia Gasser powtórzyła sukces sprzed czterech lat z Pjongczangu. Natomiast Sadowski-Synnott zdobyła już drugi medal w Pekinie; wcześniej triumfowała w konkurencji slopestyle. Z kolei w poprzednich igrzyskach Nowozelandka była trzecia w big air.
Austriaczka prowadziła już po pierwszym skoku, w ostatnim jako jedyna zawodniczka wykonała trik z trzy i pół obrotu.
Naprawdę nie spodziewałam się, że uda mi się ponownie zdobyć tytuł. Ostatni skok jednak był perfekcyjny, jestem szczęśliwa - powiedziała Gasser.