Podopieczni trenera Jukki Jalonena po mistrzowski tytuł sięgnęli zasłużenie, jako jedyny zespół w turnieju nie ponieśli porażki.

31. sekund i gol na wagę złotego medalu

Finałowe starcie lepiej rozpoczęli rosyjscy hokeiści. W 12. minucie na ławkę kar odesłany został Fin Hannes Bjorninen i już po 18 sekundach Michaił Grigorienko świetnym strzałem z koła bulikowego pokonał Harriego Sateriego.

Do wyrównania Finowie doprowadzili w 24. minucie. Ville Pokka posłał strzał spod niebieskiej linii i zaskoczył Iwan Fiedotowa, któremu interwencję utrudnił zasłaniający mu pole widzenia Saku Maenalanen.

Reklama

Trzecią tercji Finowie rozpoczęli od mocnego uderzenia i po 31 sekundach objęli prowadzenie. Po strzale Marko Anttili kierunek lotu krążka zmienił jeszcze Hannes Bjorninen. Jak się okazało, był to decydujący gol.

Rosjanie nie obronili złota

Rosyjska ekipa, która w Pekinie broniła złotego medalu wywalczonego przed czterema laty w Pjongczangu, starała się doprowadzić do remisu i dogrywki, ale rywale bardzo umiejętnie się bronili. W 55. minucie Rosjan mógł pogrążyć Juuso Hietanen, lecz po jego strzale krążek odbił się od poprzeczki.

Po końcowej syrenie radość zwycięzców była ogromna. Do tej pory największym osiągnięciem Finów na igrzyskach były dwa srebrne medale wywalczone w Calgary (1988) i Turynie (2006).

Finlandia – Rosyjski Komitet Olimpijski 2;1 (0:1, 1:0, 1:0)

Bramki - dla Finlandii: Ville Pokka (24), Hannes Bjorninen (41); dla RKO: Michaił Grigorienko (8)

Kary: Finlandia - 2; Rosyjski Komitet Olimpijski – 6 minut