18-letni Franko T. oraz 19-letni Włoch Valerijo H. odpowiadali za współudział w kradzieży, do której doszło podczas październikowych mistrzostw świata w Roubaix. Straty szacowano na ok. 400 tys. euro.

Reklama

Skradzione rowery zostały odnalezione w Rumunii kilka dni później przez miejscową policję, która również aresztowała kilka osób.

Rowery skradziono z furgonetki zaparkowanej przed hotelem włoskiej ekipy koło Lille, skąd miały być przetransportowane do Włoch. Sprzęt należał do zawodników, którzy zakończyli już start w mistrzostwach.

Wśród odzyskanych rowerów były pokryte złotem i z wydrukowanymi w technologii 3D kierownicami, każdy wartości 30 tys. euro, na których Włosi, na czele z Filippo Ganną, startowali w wyścigu drużynowym na 4 km na dochodzenie. Kolarze Italii zdobyli w tej konkurencji złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio, a w Roubaix potwierdzili swą dominację.

Reklama